wtorek, 30 sierpnia 2011

next day.

Każdego wieczoru mam niedobór energii, która niezwykle by mi się przydała.
Zakupiłam kolejną rzecz. Czy jest możliwość wyleczenia się z tej przypadłości??
Uwielbiam świeczki w każdej postaci. W praktycznie każdym zapachu, te jednak są dla mnie najlepszym wyborem, dzięki zakręcanym słoiczkom zapach tak szybko nie wietrzeje. Kolorystyka również współgra z moim małym królestwem, w którym staram się wypocząć.

Z "misowym" kubkiem życzę udanego wieczoru

3 komentarze:

  1. JA to mam bizka na punkcie smarowideł:D Na bezcłowym (przy powrocie z wakacji) kupiłam masło miodowe do ciała,musiałam je kupic:D

    Skoro mieszkasz w rejonach Książa,to masz bardzo fajnie:) Gdzie dokładnie?Wałbrzych?
    Zapraszam do siebie;)Daje Cię do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmm, kocham świeczki, strasznie lubię zapachowe, głównie o zapachu kakao, kawy i owocowe.;-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. też uwielbiam świeczki;) szczególnie tez z IKEI w szklanym opakowaniu, pięknie pachną jak się palą!

    Piękna jest ta bluzeczka z H&M co masz na sobie! Ja w pierwszym momencie sobie jej pożałowałam, a potem kiedy jednak się zdecydowałam nie było już dla mnie rozmiaru:(

    Pozdrawiam

    zapraszam do obserwowania bloga z inspiracjami

    OdpowiedzUsuń