piątek, 30 września 2011

Przemęczona.
Niektórzy ludzie sprawiają niezmierną przykrość. Nawet Ci najbliżej sercu.
Od wtorku zaczynam rok studencki. NIemal muszę się zmusić aby oswoić się z tą wizją.

Z bólem głowy wcześniej zawitam w swoim małym królestwie, w którym ciepła kołderka otuli mnie jak co wieczór.

czwartek, 29 września 2011

Bardzo dużo się zmienia.
Zaręczona. Najszczęśliwszy człowiek świata.

O rok starsza. Pełna optymizmu.

Pojawił się plan, który z wizją połączenia pracy w pełnym wymiarze czasu daje może 6 godzin wolnego w ciągu tygodnia. Wczesne wyjścia z domu, późne do niego powroty.
Byle do końca stycznia.

poniedziałek, 26 września 2011

Z racji tego że mam urodziny i koleżanka wybierałą się na zakupy pozwoliłam nieco kupić tym bardziej że większość była w przecenie.
T-shirtów nigdy za wiele, kusiły mnie jeszcze inne kolory i zarotna cena 9,95zł.
Mam już czarny kardigan niemniej jednak jest nieco schodzony więc trzeba było zaopatrzyć się w nowy, a buty rewelacyjne na spacer w zaspach śniegu:)

Lakiery zakupione nieco wcześniej, jednak kolory kuszą i idealnie komponują się w jesiennych stylizacjach. Zastanawiam się jednak nad żelami, mając dzienne studia i pracę w dziennym wymiarze cięzko bęfdzie znaleźć czas dla siebie.

Dobrze że to tylko pół roku.
Ostatnie, może nie, zobaczymy:)

sobota, 24 września 2011

zakochana

W głosie tej dziewczyny ma niezwykle zachwycający głos jak dla mnie.
Idealne połączenie barwy i talentu pozwala mi przetrwać 6-godzinną zmianę, po której czeka mnie nieokiełznane uczucie szczęścia.

piątek, 23 września 2011

Jak mnie niektórzy denerwują, to nie mam siły ani chęci aby wyrazić w słowach to co czuję gdy się tak zachowują.

W dniu dzisiejszym prawie rozpoczynam weekend, czas w którym znajdę chwilę aby wraz z dziewczętami przywitać kolejną zmiane mojego wieku.
Tak, tak niedługo mam urodziny:)


Z"misiowym" kubkiem żegnam się z wami, aby spędzić miło wieczór.

sobota, 17 września 2011

Brakuje mi słonecznych, beztroskich dni.
Coraz więcej pośpiechu, coraz więcej problemów i nerwów.
Czuję jesień.

Z kubkiem w ręku kończę kolejny nerwowy dzień.

piątek, 9 września 2011

Zmeczona, niewyspana i zarazem pełna nowych pomysłów.
Jutro kolejny dzień 12-godzinnej pracy.
Niecierpię pracujących sobót.

wtorek, 6 września 2011

poniedziałek, 5 września 2011

Tęsknota

Każdego dnia tęsknię coraz bardziej za chwilami spędzonymi w bliskości fal i szumu morza. każdego dnia pragnę ściągnąć buty i pobiec jego brzegiem aż do momentu kiedy one zanurzą się w chłodnym Bałtyku.

Nie wierzę że znów nadchodzi jesień. Za szybko, za szybko zbliża się okres kolejnego semsetru, pełnego natłoku zajęć zarówno w szkole jak i w pracy. Ciągle analizuje moją przyszłość.

Czy ktoś kiedyś wygrał w totka??
Chciałabym to uczynić.

Miłej nocy życzę.

piątek, 2 września 2011

**

Dzień dzisiejszy minął niepostrzeżenie, to już wrzesień niestety zawitał do nas zbyt szybko. Bynajmniej dla mnie. Opróżniam szafę, próbuję leczyć sie z zakupoholizmu.
Mimo to codziennie wertuję niezliczone ilości stron, zakładek portali z odzieżą.
Wczoraj z moją miłością wykonaliśmy najlepszą pizzę jaką dotychczas zdarzyło mi się zjeść, sos również był nieziemsko smaczny. Jedynie przekonanie,że liczne kalorie skusiły mnie do nieopędzlowania pełnej formy.

Wciąż zastanawiam się czy warto, czy warto zdobyć tytuł magistra, czy warto poświęcić kolejne dwa lata na naukę. Mam pół roku aby podjąć decyzję.

Misiowy kubek również w dniu dzisiejszym towarzyszy mi przed snem.

czwartek, 1 września 2011

Jesień

Powróciłam z wieczornego spaceru, zmarzłam.
Witam jesienną aurę znów w mym i waszym świecie.
Proszę o jeszcze parę promieni słonecznych. Niesttey nie jestem gotowa na spadajace liście, i zimne wieczory z kubkiem czekolady.